czwartek, 31 października 2013

"bardzo dobre, dzień dobry."



Chyba najwyższa pora ,żebym w końcu poszedł spać...
ale wciąż mam to przyjemne uczucie po zeszłej nocy...
wszystko było dobre, jedzenie , spacer na wzgórze, surrealistyczne  śniadanie , wschód słońca.
Dziękuję za piękną noc
Dobranoc

Surrealistyczne ! To doskonałe słowo ,żeby opisać zeszłą noc
 Groteskowo z  pogranicza jawy , snu , halucynacji i fantazji
Nawet w najbardziej twórczym  śnię , nie byłabym w stanie stworzyć tak idealnego scenariusza
Los zadbał o każdy najdrobniejszy szczegół. Zadrwił z nas i zaczął na opak
Była spadająca gwiazda i wspólne ustalanie życzenia - na głos.
Było śpiewanie piosenek - najgorsze z możliwych bo w moim wydaniu
Było pokazywanie zdjęć - tych najgorszych i najmniej korzystnych .
Było definiowanie :zaufania , bólu duszy, najgorszych dni
Było moje kucharzenia : zwietrzałe ciasteczka i najgorsza kawa ever
Była wybieranie drogi w podróży bez celu
Było nieidealnie idealnie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz