Zawsze szczelnie zamyka drzwi , sprawdza kilkakrotnie klamki , zasłania żaluzje
Cała masa zabezpieczeń i wielki mur obronny strzegą malutkiej chatki w górach, nie dlatego ,że ceni sobie swoją prywatność a dlatego ,że boi się ,że i tym razem obrabowany zostanie z resztek zaufania i znów obudzi się w pustym zimnym mieszkaniu.
Tyle razy odbijałam się od tego skrupulatnie zbudowanego ogrodzenia , że przestałam już nawet napierać. Wielka twierdza strzeżona była zbyt dokładnie.
Dziś jednak było inaczej , pogoda była bardzo sprzyjająca , szare chmury opadły i pierwszy raz od dawna można było podziwiać błękit jego szyb.