sobota, 25 maja 2013

"Kobiety poza szafami sukien posiadają jeszcze kasetki, pełne uśmiechów, spojrzeń, tonów, w które stroją się stosownie do sytuacji. Mają zupełnie inną modulację głosu dla służby, męża i dzieci. Inne uśmiechy dla kochanka; inne spojrzenia dla bratowych i teściowej. W kompletnym negliżu duszy nie pokazują się nikomu."



Stanąwszy dziś na wadze zaobserwowałam znaczący niedobór kilku kilogramów - myślę , że wszystkie wczoraj wypłakałam. Bo na życie trzeba czasem spojrzeć przez łzy. Przez własne łzy.


to nic. to tylko pare uczuc
male tsunami emocjonalne gdzies kolo lewego przedsionka
kilka myśli co lepią się do ust jak wata cukrowa
To nic takiego
posmak tequili w ustach , resztki cynamonu na nadgarstku
i ten zapach na koniuszkach moich rzęs
Nikt mnie nie uporzedził ,że są zapachy których sie nie da zapomnieć
nigdzie nie mówili ,że tęczówki mogą zmienic kolor od łez
To nic wielkiego
rozklekotane serce, zapowietrzone płuca
kilka spojrzeń krzyczących i uśmiechów szyderczych
parę zardzewiałych słów i przykurzonych wspomnień
To nieistotne
Chroniczne przeziębienie duszy -pewnie
od stania w przeciągu między sprzecznymi odczuciami
Kilka odcisków palców na mojej skórze i śladów łez na jego  koszuli
 To nic ważnego
to nic nie znacząca histeria i rozdygotanie
emocjonalne rozchwianie, cynizm i chłód
To bez znaczenia
To nieufność wplątała mi się w rzęsy  
i buja się na nich jak na akrobata na linie
Na dobre, na niedobre i na litość boską !
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz