niedziela, 26 maja 2013

"Czasem masz tak ogromną ochotę kogoś dotknąć, że jedyne co możesz zrobić to z calej siły nie wyjmowaą rąk z kieszeni"

Ona już nikomu nie zaufa, nie lubi opcji "bed  & breakfast" .Doskonale wie, że życie według planu nie wychodzi. Ma w pokoju pudełko w gwiazdki w którym trzyma wszystkie uśmiechy zbyt słodkie , spojrzenia czarujące i korki po wypitych winach. Ktoś wytarł jej oczy chustką tak suchą , że starł całe uczucie. Suplementuje więc  nadzieję i marzenia , łyka złudzenia w pigułkach każdego ranka. Zgubiła swoje niebo gdzieś na przystanku autobusowym. Wcale nie jest tak silna jak wszyscy wokół sądzą. U niej tęsknota łasi się koło kostek , wskakuje na kolana , zwija się cichutko w kłębek i mruczy całą noc - drapana przez nią za uchem. Ona uśmiecha się zbyt często , by nie psuć dobrego wrażenia Jest zawsze dla przyjaciół ale i dla wrogów - pomoże każdemu - dobrze wie ,że czasem by komuś pomóc wystarczy wysłuchać i zrobić gorącej herbaty. Ona kocha bardziej muzykę i sztukę niż ludzi - mniej za to płaci. Naiwna do granic możliwości , zawsze dźwiga swoją dziecięca naiwność - czy nie jest zmęczona? Ależ nie . tylko trochę , bardzo , nic nie szkodzi. Wierzy w czary , angażuje się za bardzo i wierzy we wszystko , ma pokłady euforii zwykle nieuzasadnionej i przedwczesnej.  Ona ogląda ludzkie oczy jak niezwykły film , widzi wszystko , o czym myślą , czego się boją co pragną zrobić. Ona śmieje się bez powodu,  lubi spacery w deszczy bez parasola , i huśtawki na placu zabaw.  Czasem boi się spojrzeć pod łóżko w obawie ,że śpi pod nim straszny potwór który ją porwie i zje. Lubi wcześnie zaczynać dzień i poranny kieliszek wina - nie to żeby coś przeżywała , Ona ciągle się uczy jak nie przywiązywać się do rzeczy , ludzi i miejsc do niczego z czym nie można się rozstać. Ona jest zdolna do poświeceń , największych , oddaje wszystko za odrobinę niczego. Bywa na moment , na chwilę , na zachciankę i na dodatek - w zależności od zamówienia. Nie lubi jak się ją przytula - bo łatwo się uzależnia. Ona się nie przytula , ona się wtula i wsłuchuje w bicie serca. Czasem pije za dużo i tęskni za mocno i umiera za długo na atak wspomnień Uczy się żyć z niewydolnością serca. Ciągle się gubi , nie wie gdzie iść , kogo wykreślić ze swojego życia a co puścić w niepamięć. Ona mocno siebie nienawidzi  , za słabość serca, za nieumiejętność krzyczenia. Ludzie częściej robią jej nadzieję niż kawę a ona codziennie robi ten sam błąd oddając skrawek siebie tym, którzy to wykorzystują. Zbyt często kogoś żegna i wraca już nie taka sama. Gdybym mogła dać jej jedną rzecz - podarowałabym jej pewność siebie. To moja wina,że pozwoliłam jej zostać moim cieniem.


1 komentarz:

  1. Nie bój się więcej tego cienia! Przy tak pokaźnej "przeszłości chorobowej" powinnaś być dumna, że wciąż twardo stoisz o własnych siłach! Właśnie tu szukaj pewności siebie.

    OdpowiedzUsuń