poniedziałek, 8 listopada 2010

"a gdyby tak sfotografować nasze sny?"

I mimo że to jesień , to na moim parapecie wielkie zmiany.  Pojawiły się zielone pędy W głowie w oczach i chyba nawet w sercu Coś absolutnie budzi się  do życia  Naprzekór temu co za oknem, przeciw wszytskim zasadom , wbrew logice , irracjonalnie i niedorzecznie - one rosną pod prąd.
I choś to dopiero malutkie niewinne listki staram się je intensywnie pielęgnowac , przez zielone okna moich oczu spod firanek moich rzęs wpuszczam  im promienie nadziei , podlewam wiarą i użyźniam nadzieją  - by przerodziły się w coś bajecznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz