wtorek, 19 lutego 2013

Undefined

Bywają relacje i relacje - bo relacja w tym przypadku to dość bezpieczne słowo. Nie można przecież nazwać związkiem - faktu  widywania kogoś raz na miesiąc / na dwa Koleżeństwem też zdecydowanie nie można nazwać - wspólnego leżakowania. Z przyjaźnią z kolei nic wspólnego nie ma fakt ,że nie wiemy co się dzieje w naszym życiu. Wypadek wpasowuje się już znacznie trafniej - aczkolwiek z samej swej definicji wydaje się być zjawiskiem przypadkowym , niezaplanowanym , pojedynczym - a nie jak w tym przypadku cyklicznym. Może zatem "Komplikacja" - ale czy my naprawdę komplikujemy sobie życie? Zabawa? tylko czy obie strony bawią się tak samo dobrze? Układ - to słowo byłoby bliskie ideałowi - tylko ,że w układzie są reguły , pewne zasady ,których nikt nie przekracza Nie , my zdecydowanie nie poczyniliśmy ,żadnych ustaleń wiec i układ musimy odrzucić. Zależność też odpada w przedbiegaczach - jesteśmy od siebie całkiem niezależni , wolni i czasem ,aż ciężko zrozumieć co sprawia ,że znów do siebie wracamy. Może więc warto czasem nie wnikać za głęboko , nie myśleć za dużo i nie starać się za wszelką ceną nadać nazwy bezkształtnej masie - tylko pozwolić jej trwać A ona jak topiąca się kostka lodu sprawi ,że rozpłyniemy się w dwa odległe bieguny...

1 komentarz: