niedziela, 16 października 2016

“ Powiedzieć komuś: idiota! – to nie obelga, lecz diagnoza. ”

Można tworzyć w głowie tysiące scenariuszy , ale ten jeden który się wydarzy to zawsze ten na który nikt by nie wpadł...
To nie było przytulenie , on po prostu wziął mnie i sprawił że zginęłam gdzieś miedzy prawym i lewym ramieniem Zrobiło się dobrze i bezpiecznie ,a jedyne co słyszałam to jak głęboko  zaciąga się zapachem moich włosów
 Serce waliło mi jak opętane  , czerwone plamy zalały mój dekolt, rumieńce twarz , w drżącej dłoni nie mogłam utrzymać kieliszka A on tylko uśmiechnął się pod nosem i powiedział
" To dobrze ,że mamy chociaż kompatybilne drżenie " Dopiero wtedy spostrzegłam ,że butelka w jego ręce też drży jak oszalała...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz